Jarosław Jankowski po raz kolejny dowiódł, że wiatraki są jego prawdziwą pasją. Wydał mapę prezentującą Wielkopolski Szlak Wiatraczny. Obejmuje on pięćdziesiąt obiektów.
Tym sposobem leszczynianin „przebił” Niemców, którzy swój szlak z 42 wiatrakami szumnie tytułowali największym szlakiem wiatracznym w Europie.
Na mapie zaznaczono pięćdziesiąt wiatraków znajdujących się na terenie Leszna oraz powiatów leszczyńskiego, wolsztyńskiego, kościańskiego oraz rawickiego. Jednym z kluczy, według którego dobierano obiekty tworzące Wielkopolski Szlak Wiatraczny, był łatwy dojazd. Do każdego z wiatraków można dojechać szosą. Oprócz mapy są też zdjęcia prezentujące poszczególne wiatraki oraz krótkie notki o ich historii oraz o tym, co dzieje się z nimi obecnie. Informacje przetłumaczono także na język naszych zachodnich sąsiadów.
– Część map pojechała już do Niemiec, gdzie ich dystrybucją zajmują się miejscowe firmy. Powszechnie wiadomo, że Niemcy interesują się wiatrakami, więc z pewnością część z nich przyjedzie do Wielkopolski, by przemierzyć nasz szlak – dodaje Jarosław Jankowski.
Pan Jarosław proponuje, by zwiedzanie rozpocząć od wiatraka Józef w Rydzynie, a zakończyć – oglądając obiekt w Izbicach. Turyści mogą oczywiście wybrać sobie dowolny fragment trasy, w zależności od możliwości czasowych. Mapę wydano w nakładzie pięciu tysięcy egzemplarzy, jednak już dziś planowany jest dodruk. Wkrótce będzie można ją nabyć między innymi w Starostwie Powiatowym w Lesznie. Pewną liczbę egzemplarzy zakupiły również gminy, na terenie których znajdują się wiatraki włączone przez Jarosława Jankowskiego w obręb wielkopolskiego szlaku.
Źródło: WNP