Przy zwiększeniu upraw i plonów wystarczy roślin zarówno do produkcji żywności, jak i paliw – twierdzi Armando Klein w wywiadzie z „Rzeczpospolitą”.
Według Armando Kleina, dyrektora w Du Pont, gospodarka zaczyna odczuwać brak nieodnawialnych surowców naturalnych do produkcji materiałów i energii, i jest tylko kwestią czasu, kiedy ich całkowicie zabraknie. Dlatego potrzebujemy zwiększenia dostaw energii z odnawialnych źródeł. Dzisiaj biopaliwa są jedynym stosowanym na szeroką skalę surowcem zastępczym w transporcie. A ich stosowanie powoduje zmniejszenie emisji CO2 nawet o 70 proc. w porównaniu z paliwami kopalnymi. Biopaliwa mogą mieć też pozytywny wpływ na ceny paliw – widać to na przykładzie Stanów Zjednoczonych i Brazylii, gdzie ten przemysł jest już dobrze rozwinięty.
– Przy zwiększeniu upraw i plonów wystarczy roślin zarówno do produkcji żywności, jak i paliw. Europa Środkowo-Wschodnia ma ogromny potencjał zwiększenia dostaw zbóż. W tym regionie plony niektórych zbóż są 40 – 70 proc. niższe niż np. we Francji. Wystarczy poprawić zarządzanie w rolnictwie, kulturę rolną, jakość nasion i nawozów – jest dużo do nadrobienia w tej dziedzinie – mówi Klein w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Zdaniem Kleina, wyzwaniem jest zaspokojenie wszystkich potrzeb ludności związanych z żywnością i energią, a także z produkcją wysokiej jakości biopaliw. W ubiegłym roku jego firma ogłosiła inwestycje w biopaliwa wartości 58 mln USD, a w bieżącym joint venture DuPont Danisco Ethanol ogłosił inwestycje rzędu 140 mln USD.
(źródło:Rzeczpospolita)